Czarnuszkowa Pokrzywa
Mydło o niezwykłych właściwościach przeznaczone szczególnie do cery tłustej, trądzikowej i problematycznej. Zawiera niezwykle cenny olej z czarnuszki, bogaty w antyoksydanty i witaminy. Przy systematycznym używaniu wspomaga likwidowanie zaskórników, niedoskonałości, reguluje wydzielanie sebum, a oprócz tego dogłębnie nawilża i odżywia skórę, hamując procesy starzenia, powoduje zmniejszenie wrażliwości skóry na promienie UV i wzmacnia włosy, ograniczając ich wypadanie. Obok czarnuszki znajdziemy napar z pokrzywy, zwalczającej łupież, swędzenie skóry głowy, dodatkowo uspokaja gruczoły łojowe, łagodzi wysypki i podrażnienia, wspomaga walkę z trądzikiem, działa tonizująco i oczyszczająco. Trzecim istotnym składnikiem jest węgiel aktywowany nazywany „czarnym złotem”. Używa się go w kosmetyce do pielęgnacji ceru trądzikowej, tłustej i z przebarwieniami ze względu na zdolność oczyszczania skóry oraz porów, jednocześnie nie naruszając jej naturalnej bariery ochronnej. Wisienką na torcie jest naturalny olejek bazyliowy o silnym działaniu przeciwzapalnym, antybakteryjnym oraz antywirusowym. Ma działanie odświeżające i łagodzące.
Skład: zmydlone oleje – oliwa z oliwek, olej kokosowy, olej z czarnuszki, olej lniany, olej z pestek winogron, olej babassu, masło shea; napar z pokrzywy, węgiel aktywowany, naturalny olejek bazyliowy, miód.
Długo planowałam powstanie tego mydła, ale ciągle padało jakieś ale. Jednak kiedy stanęłam w sklepie i w oczy rzucił mi się olej z czarnuszki wiedziałam, że nie ma odwrotu 🙂 Koniec końców najwięcej problemów przysporzyła pokrzywa. Zbierałam ją przez rękawice pszczelarskie (działają!) z leśnych zakątków tuż przed kwitnieniem, bo wtedy zawiera najwięcej drogocennych związków. Po dokładnym umyciu przyszło na wyciskanie soku. Wszyscy ostrzegają, że robi się przy tym prawdziwy sajgon – nie kłamali, ale warto było 🙂
Mydło posiada 8% przetłuszczenie, jest twarde, aksamitne i nieźle się pieni. Dokładnie oczyszcza twarz i łagodzi wypryski. Należy używać systematycznie.
